Siemka. Dziś byłam u moich dwóch babci razem z Sisi. Była jakaś zmęczona i u każdej cały czas spała lub leżała, ale potem zaczęła ścigać kota. Kotek nazywa się Tymek. Potem wzięła jakiegoś pluszaka i chwile się nim bawiła. Poszłyśmy też na łąkę, ale byłyśmy tylko chwilkę bo zaczął padać śnieg. Ale zdążyła poskakać przez strumyk i cała zrobiła się mokra od trawy.Za niedługo będę ja kąpać i pewnie dodam post o pielęgnacji yorków. Potem oczywiście nie pozwoliłam, żeby sobie tak leżała i poszłyśmy trochę pobiegać. Moja babcia mieszka raczej na górzystym terenie więc troszkę wspinałyśmy się i biegałyśmy. No, ale znowu zaczął padać śnieg ;/ więc musiałyśmy wracać do domu.. Potem w domu bawiłyśmy się w przeciąganie liny itp. A tu macie jej zdjęcia ;)
U mnie w domku !
U mnie w domku na kanapie ;*
U mnie w domku na moich kolankach ;*
U babci na kocu !
U mojej 2 babci na jej łóżku !
To ryle paa ;*
Jej.. nawet mój pies nie jest tak leniwy :D
OdpowiedzUsuńA co dopiero Sisi :D
Ha ha oglnie to taka leniwa nie jest ;D Tylko wtedy jakos tak że jej się nawet pić nie chciało ;3
UsuńHeh, leniuszeek.Dodaję sie do obs. i dodajemy blog do polecanych :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :))
Dziękuję ;* Jak uda mi się dodoać dodatek polecam blogi to też was dodam ;D
UsuńSisi jest taka Sweet ! Brak słów ( w sensie pozytywnym )
OdpowiedzUsuń